Brytyjski serwis dla architektów The Architects' Journal pokusił się o wytypowanie dziesiątki najlepszych komiksowych miast. Lista prezentuje się następująco (w nawiasie seria lub komiks, w którym zobrazowano dane miasto):
10. Radiant City ("Mister X")
9. miasto Inków ("Przygody Tintina")
8. Metropolis ("All-Star Superman")
7. Urbikand ("Mroczne Miasta")
6. Gotham ("Batman")
5. nazwa miasta nieznana ("The Long Tomorrow" w "Arzach. Czy człowiek jest dobry?")
4. Nowy Jork ("Daredevil: Born Again")
3. Londyn ("Prosto z piekła")
2. Chicago ("Jimmy Corrigan: the smartest kid on Earth", "Building Stories")
1. Mega City One ("Judge Dredd" Mills, Wagner, Ezquerra)
Lista jest bardzo zacna ale zdecydowanie brakuje mi w niej Nowego Jorku z "Rorka" i "Koziorożca". Niestety "Koziorożec" nigdy nie został opublikowany po angielsku a "Rork" był zapewne zbyt niszowy by zostać zapamiętanym. Z innej beczki, ciekawe jak mogłaby wyglądać taka lista ale składająca się wyłącznie z polskich komiksów albo stworzonych przez Polaków.
3 komentarze:
Jako fan Dredda też głosowałbym na Mega City One.
Nie ty jeden. Choć, szczerze mówiąc, liczyłem, że Gotham wyląduje wyżej na liście. Bywa i tak.
Hello!
I agree with you written a very good text. I think that the subject is not completely exhausted. Waiting for more ...
And by the way see the election of Miss World: http://missvanilla.eu/miss-america.html
Prześlij komentarz