piątek, 10 października 2008

W Pacanowie kozy kują.

Dawno temu pisałem o mojej definicji komiksu. Myślę, że przyszła pora na rozwinięcie jednej z tez wtedy postawionych. A mianowicie dlaczego "Koziołek Matołek" (zwany dalej KM) nie jest komiksem? Temat w sumie jest na czasie bowiem podczas ostatniego MFK KM obchodził jubileusz 75-lecia istnienia. Z tej okazji w publikacjach prasowych (np. "Dziennik") KM powszechnie definiowany był jako komiks.

Przypomnę co swego czasu napisałem:
Przede wszystkim zadać należy pytanie co jest cechą charakterystyczną wszystkich komiksów. Moim zdaniem są to dwa elementy (reszta jest nieistotna):
  1. przekazywanie ogólnie pojętej treści (fabuły) za pomocą obrazów (rysunków) (...)
Zatem, moim zdaniem, istota komiksu sprowadza się do opowiadania treści poprzez rysunki. KM warunku tego nie spełnia. Rysunki pełnią w nim jedynie rolę służebną względem rymowanego wiersza, obrazując to co zostało tymże wierszem napisane. Co najwyżej można uznać, że KM jest parakomiksem bowiem występuje w nim drugi z przywołanych przeze mnie elementów istotnych dla komiksu - sekwencyjność. Obrazki w KM tworzą pewien logiczny ciąg co może tworzyć pozory komiksu. W istocie jest to jednak sekwencyjnie ilustrowany wiersz.

Warto jednak poznać także argumenty drugiej strony:
Koziołek Matołek to niewątpliwie pierwszy Polski Komiks. Nawet gdy Makuszyński i Walentynowicz nie mieli na myśli komiksu, to jednak stworzyli go. Tekst pisany wierszem nie za bardzo pasuje do dymków. Byc może Walentynowicz po prostu postanowił zilustrować każdą scenę, a dzięki temu mimowolnie stworzył jednak komiks. Specyfika rysunku trzyma się w kanonie tzw. cartoon art. I to jest chyba rozwiązanie wieloletniego sporu pomiędzy ludźmi, którzy uważąją Matołka za komiks, a drugimi, którzy uważają to jako bogato zilustrowaną książkę. To angielskie, a może bardziej amerykańskie słowo może być kluczem w rozwiązaniu dylematu. Należy zadać sobie pytanie, czy to jest cartoon art? I to jest cartoon art. W sumie to nasz pierwszy polski komiks i powinnismy się cieszyć, że nie odbiegamy czasowo wprowadzeniem komiksu do Polski od innych krajów.
No właśnie. Co to jest "cartoon art"? Czy jest to jakaś odmiana komiksu? I, jeśli tak, to czy KM to "cartoon art"? Samo słowo "Cartoon" Wikipedia definiuje niejednoznacznie. Z jednaj strony wskazuje się, że:
The word cartoon is not often used to refer to a comic strip.
Z drugiej strony, parę linijek niżej, pisze się:
Comic strips, also known as "cartoon strips" in the United Kingdom, are found daily in newspapers worldwide, and are usually a short series of cartoon illustrations in sequence. In the United States they are not as commonly called "cartoons" themselves, but rather "comics" or "funnies". Nonetheless, the creators of comic strips—as well as comic books and graphic novels—are referred to as "cartoonists".
Zatem jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy "cartoon" (nie mam pojęcia co miałoby oznaczać sformułowanie "cartoon art") jest rodzajem komiksu brak. Nawet jeśli hipotetycznie przyjąć, że "cartoon" jest rodzajem komiksu, nie oznacza to jeszcze, że KM to "cartoon". W końcu, nie można definiować jakiegoś utworu jako komiksu jedynie przez pryzmat rodzaju użytej kreski. Sam fakt, że Walentynowicz używał "cartoonowej" kreski nie świadczy o tym, że KM jest komiksem.

Zagadnienie nie jest łatwe do rozstrzygnięcia. Tym niemniej jedno jest pewne. KM, w zależności od tego jak na niego spojrzeć, to wielki klasyk polskiej literatury względnie polskiego komiksu.

Brak komentarzy:

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails