środa, 10 grudnia 2008

Najpłodniejsi scenarzyści rynku francuskojęzycznego w 2008 r.

Nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że z natury rzeczy scenariusz powstaje zazwyczaj znacznie szybciej niż rysunek. W zależności od techniki rysunku, rysownik potrafi stworzyć, jak sądzę, do kilku albumów rocznie. Zwykle jednak ich ilość oscyluje w granicach od jednego do trzech. A jak sytuacja przedstawia się ze scenariuszami? Francuski serwis Wartmag wziął pod lupę rekordzistów tamtejszego rynku (brane były pod uwagę jedynie opublikowane komiksy). Wyniki okazały się dość zaskakujące. Na podium nie znalazł się ani Christophe Arleston ani Stephen Desberg ani nawet Jean Dufaux. Trójka najaktywniejeszych scenarzystów przedstawia się następująco:


Jean David Morvan jest u nas doskonale znany z serii "Armada", jednak to tylko niewielki wycinek z jego dorobku. Mniej znany jest Eric Corbeyran - właściwie chyba tylko z "Pieśni strzyg". Natomiast Christopher Cazenove to scenarzysta w Polsce praktycznie nieznany. Ponad 20 komiksów w 2008 r. sygnowanych własnym nazwiskiem budzi podziw. Ale czy w parze z ilością idzie jakość? Trudno powiedzieć. Sądząc tylko po "Armadzie" nie jest chyba najgorzej. Ale też trudno oceniać poziom scenarzysty po niewielkim wycinku jego twórczości.

Dokładny spis komiksów, opublikowanych w 2008 r., spod ręki panów z pierwszej trójki dostępny na Wartmagu.

Brak komentarzy:

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails